piątek


Autor: aginus
31 października 2008, 21:02

Odpuściłem sobie pisanie w czwartek troszkę brak czasu może i chęci. Tak się zastanawiam może dlatego mam doła bo siedze w domu ??. Może musze znaleść sobie jakieś zajęcie - zaraz rzecież je mam. Dziś spędziliśmy z córką super dzień chyba troszkę ją zmęczyłem bo usneła mi w samochodzie jak wracaliśmy. Dziś nie bedzie źle pisanie o żonie pomijam nie ma to sensu. Myśle że najpierw z nią musze porozmawiać. Jak na razie konflik pokoleń między nią a córką trwa co mnie i boli i denerwuje. Po piersze dlatego że to chyba za wcześnie po 2 że od tylu dni nie mogą ze sobie wyjaśnić i niech mi nikt nie pisze że to taki okres ma dziecko. Może i mają ale nie moja Żabka. Czasami też potrafi mi dopiec a jakoś możemy się dogadać myśle że to kwestia rozmowy.

05 listopada 2008
A wiesz, co czasem fajnie jest zrobic: pomyśleć o tym co Was/nas kiedyś, jeszcze tak niedawno łączyło z naszym partnerem; pamiętasz jak potrafiliści się całować bez umiaru?albo jak czekałeś na jej jedną głupią wiadomość?ja też już prawie o tym zapomniałam, po półtora roku małżeństwa z człowiekiem, który nie potrafi powiedzieć swoim rodzicom, żeby przestali mieszać w jego życiu osobistym...czasem warto to sobie przypomnieć, żeby nie zwariować... :)
01 listopada 2008
Porozmawiaj z Zona.Sztuka nie jest sie rozwiezc tylko zawalczyc o siebie.Postarac sie i nie rezygnowac z malzenstwa tak latwo.Moze jakas poradnia malzenska?skoro sie wahasz tzn,ze sam nie jestes pewny swojej decyzji.Przemysl to i spokojnie porozmawiaj z zona.Powodzenia!

Dodaj komentarz